środa, 1 sierpnia 2012

O ty flądro...;-)




Rybka zdrowa jest. I smaczna. A flądra – choć jej nazwa niektórym z nas może kojarzyć się średnio pozytywnie – najlepiej smakuje od maja do września, bo właśnie wtedy w morzu, które jest jej naturalnym środowiskiem znajduje najwięcej pożywienia.
Zdobyłam świeżą flądrę i nie sposób było się oprzeć, by z nią nie poeksperymentować, jak to mam w zwyczaju:-)
Przepisów na przygotowanie tej ryby można znaleźć setki, ale jako, że lubię zawsze dodać coś „od siebie” wymyśliłam sobie flądrę w słodko-kwaśnym sosie z dodatkiem pesto z ziół i surówką z porów.
Przepis na surówkę można znaleźć na tejże stronie, a przepis na samą fląderkę podaję poniżej. I oczywiście polecam, bo – nieskromnie mówić – wyszła pyszna.
Do przygotowania pysznej flądry będziemy potrzebować:
  • flądrę – ilość sztuk uzależniona oczywiście od ilości osób chcących ją przekąsić;-)
  • sos słodko kwaśny
  • czosnek – 2-3 ząbki
  • mieszankę ziół – bruschetta
  • 1 brokuł
  • olej bądź oliwa z oliwek

Flądrę należy oczywiście dokładnie oczyścić. Czyściutką rybę posypujemy obficie bruschettą z dwu stron i lekko skrapiamy oliwą z oliwek, a następnie wstawiamy do lodówki na co najmniej godzinę.
W tym czasie gotujemy brokuła i przyrządzamy surówkę z pora, na którą przepis znajduje się na tejże stronie.
Flądrę, po wyjęciu z lodówki polewamy obficie sosem słodko-kwaśnym.

Na patelni rozgrzewamy odrobinę oliwy i smażymy rybę. Nie ma konieczności smażyć jej długo, optymalnie wystarczy kilka minut: około 5.
Ugotowanego brokuła (podzielonego wcześniej na „różyczki”) wykładamy na talerz i smarujemy wyciśniętym czosnkiem. 

Do towarzystwa dokładamy flądrę i surówkę z pora. Jeśli ktoś lubi pesto, to również może być ono smacznym dodatkiem.
Smacznego:-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz